Aktualności

0
0
0
s2sdefault
powered by social2s

17711_1169801918_1282_p

„Kto wam poda kubek wody do picia,
dlatego że należycie do Chrystusa,
zaprawdę, powiadam wam, nie utraci swojej nagrody” (Mk 9,41).

Drodzy bracia i siostry, temat tegorocznego Tygodnia Miłosierdzia: „Otoczmy troską życie” skłania nas do refleksji nad tym, jak cenić i dobrze wykorzystać ten skarb, który każdy z nas otrzymał od Boga. Pochylamy się nad tajemnicą życia od poczęcia aż do naturalnej śmierci i zastanawiamy się, co zrobić, aby nikt nie odważył się podnieść ręki na człowieka, który rozpoczyna życie czy też oczekuje na moment ostatecznego przejścia do domu Ojca.

W dzisiejszej Ewangelii Pan Jezus przypomina nam o potrzebie czynienia dobra. Każdy człowiek, nie tylko uczeń Chrystusa, jest zobowiązany do czynienia dobra. Kubek wody czy kromka chleba podana bliźniemu jest wyznaniem Chrystusa, który pochylał się nad chorymi, cierpiącymi i głodnymi. Z drugiej strony słowa Chrystusa uświadamiają nam, że grzech jest powodem wszelkiego zła i w konsekwencji prowadzi do śmierci. Grzech zgorszenia, kradzieży, złego spojrzenia na bliźniego niszczy osobę, przeciwko której jest skierowany, oraz tego, który jest źródłem zła. Pan Jezus wzywa nas do radykalnej postawy: „Jeśli twoje oko jest dla ciebie powodem grzechu, wyłup je; lepiej jest dla ciebie jednookim wejść do królestwa Bożego, niż z dwojgiem oczu być wrzuconym do piekła” (Mk 9,47).

0
0
0
s2sdefault
powered by social2s

Wolności nikt nie ma na własność, nie można jej posiadać, ani zużywać. O wolność nieustannie trzeba dbać, trzeba walczyć i rozumieć, czym ona naprawdę jest. Naszym najlepszym nauczycielem wolności był Jan Paweł II. Po raz pierwszy w haśle Dnia Papieskiego zostało użyte słowo papież. Połączenie imienia Następcy Świętego Piotra ze słowem wolność wyraża przekonanie, że Jan Paweł II przypisywał promowaniu wolności miejsce fundamentalne, zyskując sobie tym samym prawo do miana: Papież Wolności!

ppapiez_kopia

Losy Karola Wojtyły i późniejsze nauczanie Jana Pawła II dowodzą, że wolność potrzebna jest człowiekowi, wcale nie mniej niż chleb, miłość czy pokój. Brak wolności to szczególnie dojmujące doświadczenie. Prowadzi do osłabienia siły ducha, załamania a nawet degradacji ludzkiej godności. Człowiek jest, zdaniem Papieża, stworzony do wolności. Jest ona Jego domem, przestrzenią życia i ziemią obiecaną.

{audio autostart}images/stories/mp3/Na wieki.mp3{/play}

0
0
0
s2sdefault
powered by social2s

dozynki2007

 Boże Ojcze dziś do Ciebie,
przychodzimy w tej potrzebie.
Pobłogosław nasze plony,
nasze domy i zagony.

Przychodzimy z pól rozległych,
których serca nasze strzegły.
Przychodzimy zlani potem,
z kłosem w dłoni - polskim złotem.

By do pracy były siły,
aby plony się darzyły.
aby ogień nas omijał,
by los gospodarzom sprzyjał.

 
 Panie, jak radośnie dzisiaj w kościele, żniwiarze przynieśli Ci najpiękniejsze kłosy, splecione w wieńce i serca. Dziękuję Ci razem z nimi za cud rozmnożenia chleba. Wiem, z jakim trudem jest zebrany. Będę go żegnał krzyżem i spożywał z wdzięcznością. Będę dzielił się z potrzebującymi jak opłatkiem. Uszanuję każdą okruszynę i ucałuję. Ty kazałeś Apostołom zebrać okruchy, aby się nie zmarnowały, bo to dar nieba. Panie Jezu, weź od nas najpiękniejsze kłosy i ziarna. Niech staną się Hostią czystą i świętą. Kiedyś na końcu życia przyjdziemy do Ciebie z naręczem kłosów, kwiatów i owoców stokrotnych. Przyjmij nas do Siebie, zmęczonych żniwiarzy. Najpiękniejsze kwiaty oddajemy Twej Matce, naszej Matce Zielnej. Nam pozwól trochę odpocząć, bośmy znosili ciężar dnia i upał południa. Matko trzech miar mąki, Matko pszenicznego chleba, okaż, że jesteś Matką. Bądź pozdrowiona ziemio rodząca, z dobroci Boga świat odradzająca tonami zboża, chlebnymi kłosami, wstęgami rzeki wonnymi lasami…Bądź pozdrowiona sadów mrokiem, śpiewem pszczół roju zachwyconym wzrokiem, pięknością kwiatów, tęczą na niebie i moim sercem bijącym dla ciebie. Tak możemy za poetką zawołać dziś, gdy świętujemy nasze parafialne dożynki - święto chleba powszedniego i tych, którzy go współtworzą - Boga i ludzi - rolników. Miesiące letnie to dla ludzi pracujących na roli okres szczególnie ciężkiej i uciążliwej pracy. Gdy wielu wypoczywa na wakacjach i korzysta z uroków przyrody, na polach od świtu do nocy każdego dnia trwa walka o zebranie plonów z pola, walka o chleb stanowiący podstawę biologicznego życia człowieka. Bo rzeczywiście chleb jest wartością bezcenną.

Synu Boży, Odwieczne Słowo, przez które wszystko zostało powołane do istnienia, w szczególny sposób odkrywamy Twoją dobroć objawioną w stworzeniu. We wszystkich darach, które składają się na nasz ziemski pokarm. Jesteśmy u końca żniw. Wokół nas pachnie dojrzewające zboże. Zawsze zadziwia nas płodność jednego ziarna wrzuconego w ziemię, które po kilku miesiącach przynosi wielokrotny plon. Stopniowo dojrzewają owoce, które zaspokajają rozmaite gusta i smaki naszego podniebienia. Płody ziemi, warzywa i owoce zapowiadają obfitość pokarmu na wiele kolejnych miesięcy. To wszystko znaki Twojej hojności i dobroci. Spotykamy ją również tam, gdzie człowiek nie siał i nie orał. W lasach i na łąkach czekają na nas grzyby i owoce leśne, kwiaty i lecznicze zioła. A do tego trzeba dodać sierpniowe słońce, powietrze, wodę i wakacyjny czas. To wszystko Twoje dary, Boże. Całe stworzenie - jak mówi Psalmista - "wszystko czeka na Ciebie, byś dał im pokarm w swym czasie. Gdy im udzielasz, zbierają; gdy rękę otwierasz, sycą się Twoimi dobrami". Zachwyca nas Twoja hojność, Panie, którą okazujesz nam w trosce o ziemski pokarm. A jednak to wszystko jest tylko znakiem prawdziwego Daru, prawdziwego Chleba, duchowego pokarmu, który daje życie wieczne. Eucharystia jest większym skarbem niż wszystkie ziemskie dary. Czy w to wierzę? Czy Ciało i Krew Pańską cenię ponad wszystko?

Dla niewidomych

0
0
0
s2sdefault
powered by social2s
Chlubimy się krzyżem naszego Pana Jezusa Chrystusa. W nim jest nasze zbawienie, życie i zmartwychwstanie, przez Niego jesteśmy zbawieni i oswobodzeni. Krzyż stanowi najgłębsze pochylenie się Bóstwa nad człowiekiem. Krzyż stanowi jakby dotknięcie odwieczną miłością najboleśniejszych ran ziemskiej egzystencji człowieka. Czyńcie wszystko, aby był on obecny w waszych domach, szkołach i zakładach pracy, aby był obecny przede wszystkim w waszych sercach - Jan Paweł II.

Na początku IV wieku chrześcijanie uświadomili sobie, że krzyż Chrystusa jest cenną pamiątką po Nim i znakiem naszego zbawienia. Dlatego rozpoczęli jego poszukiwanie. Po znalezieniu drzewa krzyża wniesiono je do Bazyliki Grobu Pańskiego, konsekrowanej 14 września 355 roku. Na tę pamiątkę obchodzimy 14 września Święto Podwyższenia Krzyża Świętego. Praojcowie nasi przy budowie naszego kościoła, ponad sobotami na szczycie ustawili barokowy krzyż. Ten krzyż tam stoi i trwa. Wdzięczni Bogu za krzyż naszego zbawienia na tę uroczystość parafianie postanowili odrestaurować barokowy krucyfiks. Konserwacji dokonał Pan Krzysztof Madoń.

07_s DSC06839

Ten krzyż Jest niemym, ale wymownym świadkiem naszych czasów. Rzec można, że krzyż ten patrzy i ogarnia całą naszą parafię. Chcieli nasi ojcowie, aby Chrystusowy krzyż królował w szczególny sposób na tej naszej starej zabytkowej świątyni, która kryje w sobie całą tajemnicę ludzkiej wiary i pobożności. Dziś, w święto Podwyższenia Krzyża Świętego, zadumajmy się nad znakiem krzyża, który jest zawieszony na ścianie naszego kościoła, ale my może o nim nie pamiętamy i zachowujemy się tak, jakby był to tylko jakiś element dekoracyjny. Niech słowa wiersza anonimowego autora, pobudzą nas do uwielbienia Krzyża Chrystusowego. Nie zdejmę krzyża z mojej ściany za żadne skarby świata, Bo na nim Jezus ukochany grzeszników z niebem brata. Nie zdejmę krzyża z mego serca, choćby mi umrzeć trzeba, Choćby mi groził kat, morderca, bo krzyż to klucz do nieba.

A kiedy pójdziesz obok tego krzyża przy kościele, przypomnij sobie ten dziecięcy wierszyk, i pomódl się: Przez ten krzyż i mękę Twoją zbaw, o Jezu, duszę moją. Panie Jezu, który na krzyżu dokonałeś dzieła zbawienia świata, prosimy Cię, aby ten krzyż, który jest odnowiony dzięki hojności naszych parafian i ponownie umieszczony na naszym kościele, budził w ofiarodawcach nadzieję zbawienia, oraz wszystkich, którzy nań spoglądają.

0
0
0
s2sdefault
powered by social2s
patrycSą sprawy w życiu tak doniosłe i tak pilne, że nie cierpią zwłoki i nie wolno ich odkładać na jutro. One muszą być podjęte już dziś. Woła psalmista: Obyście usłyszeli dzisiaj głos Jego: Nie zatwardzajcie serc waszych. Krzyk, biednych chorych, cierpiących całego świata podnosi się nieustannie z tej ziemi i dociera do Boga. Chorzy są także wśród nas: Wielu z nich próbuje nawet ukryć swoje cierpienie, ale trzeba umieć ich dostrzec. Są także ludzie cierpiący w szpitalach, czy młodzież przeżywająca trudności i problemy swego wieku. Na świecie istnieją przejawy cierpienia, które muszą wstrząsnąć sumieniami chrześcijan i przypomnieć im o pilnym obowiązku przeciwdziałania, zarówno indywidualnego, jak i społecznego. Chrystusowe "dziś" winno zabrzmieć z całą mocą w każdym sercu i uwrażliwić je na dzieła miłosierdzia. "Krzyk i wołanie cierpiących" domaga się od nas konkretnej i wielkodusznej odpowiedzi. Domaga się gotowości służenia bliźniemu. Jesteśmy wzywani przez Chrystusa. Wciąż jesteśmy wzywani. Każdy na inny sposób. Na różnych, bowiem miejscach cierpi człowiek i woła o człowieka. Potrzebuje jego obecności, potrzebuje jego pomocy. Jakże ważna jest ta obecność ludzkiego serca i ludzkiej solidarności. Nie zatwardzajmy serc, gdy słyszymy "krzyk chorych, cierpiących". Starajmy się usłyszeć to wołanie. Ta nowa droga w służbie ludziom polega nie tylko na pomocy, ale na byciu bliźnim dla każdego człowieka - Jan Paweł II.

Na terenie naszej parafii została zorganizowana akcja oddawania krwi dla ciężko chorej Patrycji Hernas z sąsiedniej naszej parafii, która 5 września uległa ciężkiemu wypadkowi drogowemu i obecnie przebywa w szpitalu w Krakowie. W wyniku przeprowadzonej akcji poboru krwi, krew oddało 62 krwiodawców. W naszym kościele w intencji Patrycji o powrót do zdrowia, zostały odprawione dwie Msze Święte, które zostały zamówione przez rodziców i młodzież z Gimnazjum Nr. 2 w Lachowicach. Po Mszy Świętej został odczytany list mamy Patryycji skierowany do młodzieży zgromadzonej w kościele na Mszy Świętej.

W imieniu mamy Patrycji składamy wszystkim serdeczne Bóg zapłać. W sercu  mamy Patrycji tkwi ból i beznadziejność, ale dzięki pomocy i życzliwości, jaką doznala od wielu osób pojawia się nadzieja i pokój. Niech Miłosierny Jezus umocni w Was wiarę w sens i wartość tego wszystkiego, co czynicie, niech będzie siłą i mocą ducha, pociechą i zapłatą za Waszą wierność dla niego szanowni krwiodawcy.

Patrycja będzie wymagała długotrwałej rekonwalescencji, oraz wiele zabiegów operacyjnych. Konieczne będą okresowe hospitalizacje i badania diagnostyczne. Załamana  rmama Patrycji szuka pomocy u ludzi o czułych sercach i  jest wdzięczna za każdy dar serca okazany dla jej córeczki. Wszyscy chętni, którzy by chcieli okazać pomoc Patrycji mogą to uczynić przekazując „dar serca” - na konto mamy Patrycji:

Anna Hernas
Bank Spółdzielczy w Jeleśni
66 8118 0002 0018 3237 3000 0010

Niech naszym wspólnym zawołaniem będzie modlitwa:
...Panie, pozwól mi w moim życiu zmienić to, co mogę zmienić, z pokorą przyjąć to, czego nie mogę zmienić. I obdarz mnie łaską odróżnienia jednego od drugiego...

Dla niewidomych
Początek strony