Sołtys Lachowic zdobył najwyższe uznanie Kapituły konkursu LIDER ROKU 2014. To wyjątkowe wyróżnienie przyznawane jest przez Babiogórskie Stowarzyszenie Zielona Linia oraz Żywiecka Fundacja Rozwoju osobom i organizacjom społecznym, których działalność i osiągnięcia stanowią wzór do naśladowania dla innych i które przyczyniają się w wybitny sposób do rozwoju i promocji regionu, w którym mieszkają i działają.
W drugiej kategorii - ORGANIZACJA SPOŁECZNA, nagroda główna trafiła do Stowarzyszenia POLARIS-OPP z Sopotni Wielkiej. W każdej z kategorii przyznano także wyróżnienia, które trafiły do p. Mariusza Zasadzińskiego z Zawoi oraz do Stowarzyszenia Ziemi Lipowskiej z Lipowej.
Gala konkursu LIDER ROKU 2014 była zwieńczeniem II Dnia NGO, które odbyło się na Starym Zamku w Żywcu.
Nie warto żyć normalnie, warto żyć ekstremalnie. To motto towarzyszyło po raz drugi uczestnikom Ekstremalnej Drogi Krzyżowej – nocnej wędrówki z Lachowic do Kalwarii Zebrzydowskiej w dniu 27. marca 2015. Ekstremalną Drogę krzyżową, rozpoczęliśmy Mszy Świętą w kościele parafialnym w Lachowicach. EDK była wyzwaniem dla wytrwałych, zmaganiem się z własnymi słabościami, szansą przemiany, nocną przygodą, szansą na doświadczenie wiary oraz nową formą duchowości. Droga - to ok 32-kilometrowa trasa z Lachowic na Kalwarię. Drogę Krzyżową przemierzyło pieszo, nocą i w zupełnym milczeniu 238 osób.
Przy tej okazji chcielibyśmy, bardzo serdecznie podziękować wszystkim, którzy pomogli nam przy organizacji i zabezpieczeniu Ekstremalnej Drogi Krzyżowej. Słowa szczególnego podziękowania kierujemy do: Wójta Gminy Stryszawa Pana Rafała Lasek, Starosty Suskiego Pana Józefa Bałos, Pana Michała Burdak z Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie, Komendy Powiatowej Policji Suchej Beskidzkiej, Komendy Powiatowej Policji w Wadowicach, Ochotniczych Straży Pożarnych z Lachowic, Kurowa, Stryszawy i Krzeszowa, Koordynatora Służb zabezpieczających dh Sławomira Łaciaka ze Stryszawy. Bóg zapłać!
"Ekstremalna Droga Krzyżowa z punktu widzenia biegacza amatorskiego". Dzisiaj trochę inaczej o bieganiu a raczej o chodzeniu. A więc w dniu 27.03.2015 z "częścią rodziny" oraz z grupą znajomych z Lachowic wybraliśmy się na EDK z Lachowic do Kalwarii. Trasa zapowiadała się maksymalnie do 35km. Pewnie każdy z nas szedł po "coś" , jedni podziękować, inni prosić, ale to już inna sprawa. W kontekście przejścia trasy - "pomyślałem" sobie że, "biegam długo, czasami dłuższe trasy tak więc to 35km to będzie dla mnie nic" Emotikon smile. Ale czasami bywa tak ze człowiek całe życie uczy się pokory. Piątek cały dzień w pracy, popołudniu do załatwienia parę spraw itd, pewnie jak wielu z WAS, i o godzinie 19 ruszamy z domu. Godzina 20, Msza w Lachowicach i godzina 21 ruszamy na trasę EDK. W EDK uczestniczy 238 osób w każdym wieku od dziecka do starszej osoby. Pod osłoną nocy zaliczamy kolejne kilometry i do przodu. Odpoczynek tak co 7 km. Od 15 km zaczyna przychodzić zmęczenie, ból nóg i świadomość że to są godziny naszego nocnego odpoczynku. Około godziny 6 rano przybywamy do Kalwarii gdzie kończymy naszą EDK. Cała trasa i zabezpieczenie EDK było rewelacyjnie. Przede wszystkim opieka medyczna, SUPER Bohaterowie z OSP Lachowice którzy prowadzili naszą grupę zabezpieczając ją z przodu i na końcu trasy. Panowie z OSP Lachowice co ok 7 km robili planowany odpoczynek gdzie każde miejsce było oświetlane przez wozy strażackie z których byliśmy częstowani gorącą kawą i herbatą.
Dla Panów z OSP Lachowice, OSP Kurów, OSP Krzeszów i Pana Sławomira Łaciaka z OSP Stryszawa - ogromne podziękowania i szacun za zabezpieczenie całej EDK. Podsumowując EDK Lachowice - Kalwaria 2015, uważam, ze była zorganizowana rewelacyjnie. Co do mich przeżyć jako osoby biegającej uważam że zbyt szybko ją oceniłem jako łatwą Emotikon smile. Dla osób które od dłuższego czasu nie przemierzały takich odległości na pewno można powiedzieć że była EKSTREMALNA. Dla mnie jako biegacza była kolejną nauką ze czasami trzeba więcej pokory do oceniania trasy. Wcześniejsze zabieganie, niesprzyjająca pogoda, oraz noc która "próbowała" nas ułożyć do snu spowodowały ogromne zmęczenie które można było odczuć na drugi dzień. Jeżeli w przyszłym roku EDK to tylko z Lachowic i OSP Lachowice. Cała grupa szła praktycznie jednym tempem tak więc można sprawdzić i ocenić całą EDK Lachowice. Łukasz Mirocha.
Ile czasu ma "zwykły śmiertelnik" na przygotowanie do Wielkanocy? Można powiedzieć, że całe 40 dni Wielkiego Postu. Ale czy każdy z nas może powiedzieć, że w Wielkim Poście poświęca więcej czasu na modlitwę, że wytrwał w poście, brał udział w rekolekcjach? EDK pozwala na nadrobienie zaległości w ciągu jednej nocy.
Ale jaki jest cel EDK? Oczywiśćie, spotkanie z Bogiem.
Stan skrajnego wyczerpania może pomóc. Gdy uwolnimy się od siebie samego, stwierdzimy, że już nie możemy, wówczas jest szansa na większe otwarcie się na Boga. Koniec z cierpięctwem. Prawdziwe chrześcijaństwo zawsze wolne było od użalania się, od narzekania.
Jaka cecha jest kluczowa w sporcie? Wytrwałość! Co decyduje o sukcesie w biznesie? Wytrwałość! A co jest ważne w duchowości? Wytrwałość? Jak i w poprzednim roku tak i w tym organizujemy Ekstremalną Drogę Krzyżową z Lachowic. W poprzedniej "edycji" brało udział ponad 200 osób.
18 stycznia w kościele parafialnym w Lachowicach, odbył się koncert kolęd w wykonaniu kapeli góralskiej Jedlicki z Pewli Wielkiej. Śpiewającym towarzyszyli licznie zgromadzeni w świątyni parafianie, którzy entuzjastycznie włączyli się we wspólnie kolędowanie oraz nagradzali brawami poszczególne występy.
Hej, w dzień narodzenia Syna Jedynego, Ojca przedwiecznego, Boga prawdziwego, Wesoło śpiewajmy, Chwałę Bogu dajmy! Hej kolęda, kolęda! Panna porodziła Niebieskie Dzieciątko, W żłobie położyła Małe pacholątko. Pasterze śpiewają, Na multankach grają. Hej kolęda, kolęda!
O północy weszliśmy w Nowy Rok Pański 2015. W tym pięknym dniu, wszyscy składamy sobie życzenia. Pan Bóg też ma względem nas życzenia. Podobnie jak życzymy sobie nawzajem zdrowia, i Bóg życzy nam zdrowia. Ale naprawdę zdrowy człowiek to ten, który ma zdrową duszę i serce. Bóg życzy nam szczęścia i długich lat życia. Pamiętajmy jednak, że największe nawet szczęście na ziemi ma swój koniec. Bóg życzy nam szczęścia wiecznego, które się nigdy nie kończy. Nasz Ojciec Niebieski życzy nam pełnej i prawdziwej radości, która płynie z czystego sumienia. Bóg chce naszej pomyślności doczesnej, ale ostrzega, abyśmy nie przywiązali do dóbr ziemskich całego naszego serca.
Pierwszy dzień Nowego Roku jest dniem modlitw o pokój. Bóg wie, że człowiek może żyć w kraju, w którym nie ma wojny, ale ludzie mogą mieć niepokój w sercach. Bóg życzy nam pokoju nie tylko między narodami, ale także pokoju w naszych sercach. Wskazując nam w pierwszym dniu Nowego Roku Maryję, Kościół chce nam powiedzieć, że przyszłość, z całą jej niepewnością, najlepiej ubezpieczymy w dłoniach Matki Jezusa i naszej. Wkraczamy zatem w Nowy Rok ufni w Bożą pomoc i Bożą obecność w naszych rodzinach i domach. Do życzeń, jakie sobie składacie w dniu dzisiejszym, dołączamy się i my, jako Wasi duszpasterze. Życzymy Wam wszystkim, abyście puste karty nowego kalendarza zapisywali wszelakiego rodzaju dobrem i potrafili tym dobrem dzielić się z innymi.