Aktualności

0
0
0
s2sdefault
powered by social2s
Święta Maryjo, wspomóż ubogich, wesprzyj
nieufnych, dodaj odwagi słabym.
Wszyscy ci, którzy czczą Twoją pamięć,
doświadczają Twojej szczodrej pomocy.
Uważna na głos wszystkich proszących,
spełnij pragnienia każdego.
Niech Twoim zadaniem będzie
nieustanne wstawiennictwo za wiernymi,
o błogosławiona, któraś była godna
nosić odkupienie świata.

Matko, dziękujemy Ci za zaproszenie, które kierowałaś do nas, w miesiącu Maj. Podobnie jak niegdyś skierowałaś je do dzieci w Fatimie. Ty, Matko Syna Bożego, pragniesz być z nami, wysłuchać naszych radości i trosk, pocieszać, umacniać, wskazywać dalszą drogę. Odpowiedzieliśmy na Twoje wezwanie i przez cały Maryjny miesiąc maj przychodziliśmy do Ciebie, do świątyni na nabożeństwa majowe, by razem z Tobą wielbić Boga. Przynosiliśmy Ci to wszystko, czym żyjemy każdego dnia: nasze nadzieje i obawy, sukcesy i zmęczenie, choroby...ileż tematów znajdzie dziecko, gdy rozmawia z kochającą Matką! Daj nam odczuć swą obecność wśród nas, Twoją miłość i opiekę. Naucz nas trwać przy Tobie, nie tylko, w kościele, ale i wśród codziennych obowiązków. Uproś nam tę świętą wytrwałość, byśmy nauczyli się w całym naszym życiu czuć się Twoimi dziećmi.

W Niedzielę Zesłania ducha Świętego w miesiącu tak ważnym, dokonuje się zesłanie Ducha Świętego na Apostołów i Matkę Najświętszą zapowiedzianego Ducha Świętego. I my, „uzbrojeni mocą z wysoka”, zakończyliśmy nabożeństwo majowe połączone z procesją eucharystyczną wokół kościoła. Oddaliśmy w czasie nabożeństw majowych cześć Bogu za wielkie dzieła, jakich dokonał w Najświętszej Maryi Pannie. Ufamy, że będzie Ona towarzyszyć nam na drogach życia, prowadząc i jednocząc nas z Chrystusem.
 
0
0
0
s2sdefault
powered by social2s
"Witaj Maryjo sławiona,
W Ślemieniu nam objawiona [...]
Idą z Orawy, ze Śląska,
Których niedola przyciska.
Udają się do Twej groty,Matko nie opuść sieroty ! ..."
 
Wszyscy jesteśmy Ludem Bożym pielgrzymującym do domu Ojca, tak my w niedzielę Zesłania Ducha Świętego, rozpoczęliśmy szczególny odcinek tej drogi do Sanktuarium Maryjnego na Jasną Górkę. Można powiedzieć, że dotarliśmy na punkt widokowy, z którego rozpościera się panorama na Niebo. Taka pielgrzymka to dobra okazja, żeby przemodlić i polecić Bogu sprawy własne i całej naszej parafii. Tu nie pogania nas codzienna troska o chleb powszedni, bo wyraźnie dostrzegamy, jak potrzebny jest chleb z Nieba. Właśnie w tym miejscu na Jasnej Górce w Ślemieniu lepiej słychać głos Boga, bo nie zagłusza go codzienny ocean nowych wiadomości. Cel i drogę znamy, bo wydeptały ją tłumy pielgrzymów przed nami, nie musimy rozglądać się na boki, możemy, więc skupić się szukać drogowskazów we własnej duszy. Według legend i podań ludowych, Jasna Górka w Ślemieniu jest już od przeszło sześciu stuleci miejscem pielgrzymkowym na Żywiecczyźnie. Z przekazów ustnych dowiadujemy się tylko, że zaraz po objawieniu Matki Bożej na Groń Kumorkowy zaczęli przybywać pielgrzymi z okolicznych miejscowości, a w miarę upływu czasu z całej ziemi żywieckiej. Wieść o niezwykłym wydarzeniu w Ślemieniu, cudownym źródełku i licznych cudach przekroczyła nawet granice Polski i dotarła na Węgry, Słowację i Śląsk.

Sława Madonny Ślemieńskiej szybko rosła tak, że na odpust w 1868 roku, przybyło 15 tys. pielgrzymów z różnych stron Polski południowej, jak również z Orawy, Węgier i Śląska. Od tego czasu przez szereg kolejnych lat odpustach i innych uroczystościach maryjnych uczestniczyło od 10 do 15 tys. wiernych. Na Ślemienianach duże wrażenie wywierał widok pielgrzymek, które w pobliżu sanktuarium wychodziły z różnych stron lasu (z północy, południa, wschodu i zachodu) i łączyły się w jeden orszak. Po przybyciu na miejsce każda pielgrzymka okrążała kościół trzy razy. Po zakończeniu Mszy Świętej i odśpiewaniu pieśni "O Maryjo, żegnam Cię... " pątnicy obchodzili na kolanach ołtarz, chcąc w ten sposób wyrazić cześć Matce Bożej. Później udawali się jeszcze do groty o cudowną wodę ze źródełka, napełniali nią różne naczynia i zabierali do swoich domów.

Dziękujemy Bogu za dar tej pielgrzymki. Łaskami, które tu otrzymaliśmy, mamy się dzielić z naszymi bliskimi i z ludźmi, których Pan postawi na naszej drodze. Różne sprawy wezwały nas do wyruszenia do tego Sanktuarium. Mamy wiele ważnych osobistych problemów do omówienia z Panem Bogiem. Wszechmogącego i Miłosiernego Boga prosiliśmy o pokój na świecie, zdrowie i radość. Jesteśmy ludźmi zawierzenia, dlatego nie ustajemy w drodze. Idziemy wciąż razem do Pana, a On nas przyjmie w swym Domu.
 
0
0
0
s2sdefault
powered by social2s

Podobnie jak w każdej parafii, tak i w naszej działa Liturgiczna Służba Ołtarza gromadząca w swoich szeregach chłopców, którzy pragną ofiarować swój czas na chwałę Pana Boga w służbie przy ołtarzu. Obrzęd przyjęcia kandydatów w szeregi ministrantów odbył się 15 maja 2009 roku podczas uroczystej Mszy Świętej o godz. 18:00, której przewodniczył, ksiądz proboszcz Władysław Wąsik. Módlmy się, aby nowi ministranci byli pociechą dla rodziców, nadzieją dla Kościoła, bo może kiedyś wśród nich wyrosną powołania kapłańskie, czy zakonne.


Nowo przyjętym do Liturgicznej Służby Ołtarza życzymy wiele radości z głębszego przeżywania Eucharystii, oraz gorliwego wypełniania swych zadań na chwałę Boga i ku większej swej doskonałości.
 
Witamy nowych ministrantów! A są to:
  1. Sebastian Kąkol
  2. Marek Mikołajczyk
  3. Grzegorz Mikołajczyk
  4. Marcin Mikołajczyk
  5. Aleksander Bogacz
  6. Patryk Lasik
  7. Tomasz Rączkiewicz
Niech Pan Bóg Wam błogosławi i daje wytrwałość w służbie Bogu i Kościołowi.
0
0
0
s2sdefault
powered by social2s
Wielki Boże! Patrząc z góry, jak tu wiedzie życie, który; Karzesz srogo złe sprawy, lecz zawsześ Pan łaskawy. Wejrzyj Ojcze na tę ziemię i zachowaj ludzkie plemię, Od głodu, wojny, daj chleb i czas spokojny. Z Twej woli się wszystko dzieje, deszcz pada i słońce grzeje, Kwiat wschodzi, ziemia daje stokrotne urodzaje. Gdy zboża w polu zrodzone, leżą powałem zwalone; Znakiem zbytnia ulewa, że Bóg się na nas gniewa. Grzmotem, piorunami i grady On niszczy pola i sady: Gdy ludzkie nieprawości karze w sprawiedliwości. Jeśli i my ukaranie zasłużymy, racz też Panie! Przebaczyć nasze winy i przyjąć za swe syny. Już siewny czas nam nastaje, użycz Panie urodzaje, Udziel polom żyzności, daj wszelkiej obfitości. Panie wszechmocny, Ojcze narodu, racz nam udzielić (deszczu potrzebnego, czasu pogodnego, pożegnania Twego), aby uznał naród Twój, żeś Ty jest Panem Bogiem naszym.  

W poniedziałek, wtorek i środę przed Uroczystością Wniebowstąpienia do przydrożnych krzyży wyruszają procesje ze śpiewem Litanii do Wszystkich Świętych. Wierni proszą Boga o oddalenie niszczących żywiołów i o dobre urodzaje. Ta piękna tradycja tzw. dni krzyżowych ma już (uwaga!) ponad 1500 lat. Narodziła się we Francji. Kiedy około 450 roku kraj ten nawiedziły gwałtowne klęski żywiołowe, św. Mamert, biskup Vienne, nakazał odprawianie procesji błagalnych na trzy dni przed Wniebowstąpieniem. W 511 roku zwyczaj zatwierdzono dla całej Francji, a z czasem przyjął się w całym Kościele. Po modlitwach przy krzyżu i procesji w kościele odprawia się Msze Świętą posługując się specjalnymi formularzami: w poniedziałek «Mszę w okresie zasiewów», we wtorek «Mszę o uświęcenie pracy ludzkiej», w środę «Mszę za głodujących». Modlitwy o dobry urodzaj są właściwie rozwinięciem wezwania z «Ojcze nasz» - «chleba naszego powszedniego daj nam dzisiaj». Chleb jest «owocem ziemi i pracy rąk ludzkich». Ziemia rodząca plony zniknęła nam dziś sprzed oczu, zwłaszcza w miastach. Mamy mleko z kartonika, chleb w folii, cukier w kostkach..., a wszystko w supermarkecie. Może dlatego zapominamy łatwo o tym, że żywność to nie tylko owoc ludzkiej zapobiegliwości, pracy czy technologii, ale że wciąż wiele zależy od słońca i deszczu, na które nie mamy wpływu.

Modlitwa o urodzaje jest wyrazem pokory, uznaniem, że wszystko, co podtrzymuje nasze życie, jest darem. Nie przypadkiem modlimy się o «chleb nasz», a nie tylko o «mój». «Nie wolno myśleć tylko o sobie, modlimy się o chleb nasz, a więc także o chleb dla innych. Kto ma nadmiar chleba, powinien się nim dzielić. Św. Jan Chryzostom podkreśla, że «każdy kęs chleba w pewnym sensie stanowi kęs chleba należącego do wszystkich - chleb świata.

W swoich przypowieściach Chrystus Pan porównuje głoszenie słowa Bożego do pracy rolnika siejącego drogocenne ziarno. Nakazał nam w modlitwie prosić o chleb powszedni. Nie jest Mu obce staranie człowieka o pożywienie. Dla wygłodniałych tysięcy ludzi rozmnaża w cudowny sposób chleb. Eucharystię też możemy sprawować dzięki darowi chleba i wina. Panu, który zna nasze potrzeby, polecajmy dziś prośbę o dobre urodzaje, o obfite plony, byśmy potrafili się nimi dzielić z potrzebującymi. To Pan życia postawił nas na ziemi płodnej i wydającej obfite plony. On czyni ją urodzajną, zsyłając deszcz i promienie słońca. Nas powołał byśmy byłi włodarzami tego dobra. Włodarzami a nie właścicielami. Oczekuje dbałości o to, co nam powierzył. Nasz Ojciec w Niebie wie najlepiej, czego nam do życia potrzeba. Polecajmy naszemu Ojcu w Niebie wszystkich rolników z naszej parafii, aby mogli radować się z obfitych plonów, owoców Bożej opatrzności z ich ciężkiej pracy na roli.
 
0
0
0
s2sdefault
powered by social2s
 
 
Pani Mój!
Dobrze jest mi być z Tobą.
Wiem, że jesteś Świętym, Mądry, Wielki, Dobry.
Wiem, że czynisz cuda.
Ludzie nazywali Ciebie Nauczycielem dobrym,
Mistrzem, Zbawicielem.
Jezu bądź moim Panem
Nauczycielem
Mistrzem.
Naucz mnie dobrze patrzeć
Dobrze mówić
Dobrze kochać
Dobrze postępować
Dobrze żyć.
 
17 maja w czasie Mszy Świętej o godzinie 10:15 dzieci z naszej Parafii obchodziły Rocznicę I Komunii Świętej. Przypomniały sobie ten uroczysty dzień i na nowo odnowiły przyjaźń ze swoim Przyjacielem - Jezusem. Mając Jezusa w swoim sercu będą Go niosły do swoich domów, do szkoły a przede wszystkim kochały drugiego człowieka, tak jak On. Mszy Świętej przewodniczył Ksiądz Proboszcz Władysław Wąsik.

"...Wielka wdzięczność w naszych sercach! Od roku możecie przyjmować Pana Jezusa. On jest z wami w waszych rodzinach, w szkole, gdy się bawicie i gdy wyjeżdżacie. Dziś się gromadzimy, by dziękować Jezusowi za dar Jego obecności i prosić o łaskę wytrwania, byśmy często i z miłością Go przyjmowali. Jak dobry jest Pan Jezus! Już od roku zaprasza was na swoją Świętą Ucztę. Jesteście Jego dziećmi. Z całego serca za tu Mu dziękujmy. Ten rok był też dla was sprawdzianem. Niech każdy w cichości swego serca pomyśli czy zawsze był blisko Pana Jezusa, czy był gorliwym Jego uczniem, czy często i z ochotą się z Nim spotykał, z Nim rozmawiał, słuchał Jego podpowiedzi. Jeśli zasmuciliśmy Pana Boga, to musimy Go przeprosić..."

Dzieci wspominały ten dzień, kiedy po raz pierwszy mogły przyjąć Jezusa w Komunii Świętej, a także to wszystko, co w ten wyjątkowy dzień, przyrzekały Chrystusowi. Przez ostatni rok wiele z nich uczestniczyło w nabożeństwach różańcowych, roratach, Drodze Krzyżowej, majówkach. Część bierze udział w spotkaniach grup parafialnych. Mamy nadzieję, że te spotkania z Jezusem będą ubogacały ich i tych, z którymi się spotykają, na co dzień.
Początek strony