i przybył siewca zobaczyć jakie też plony wydało.
Czy było pielęgnowane, czy ptactwo go nie wybrało
lub, może padło na skałę i słońce mu dokuczało.
Czy na grunt żyzny upadło wydało stokrotne plony
czy nocą ktoś ostu nie posiał i chwastem zarosły zagony.
Lecz siewca gdy ziarno posiał krzyż na tej ziemi postawił
aby ten krzyż Zbawiciela strzegł naszą parafię i zbawił.
Zdarza się nam bardzo często prosić o coś, zdarza się też nawet i przepraszać. Ale tak rzadko mamy siłę, chęć i odwagę do powiedzenia prostego słowa - "dziękuję''. Tymczasem powinniśmy dziękować - bo wszyscy zależymy od Boga i jego Opatrzności. Właśnie dlatego w naszym zwyczaju jest dziękczynienie za plony, za owoce ziemi i naszej pracy. Takie dziękczynienie składaliśmy podczas uroczystej sumy dożynkowej o godz. 11:00 - której przewodniczył ks. Proboszcz Wiesław Ryżka.
Nasze codzienne drogi wiodą nas na nasze pola, sady, lasy, łąki i ogrody. Tam naszą pracą zabiegamy o dostatnie i godziwe życie, o nasz chleb powszedni. Wiele razy doświadczamy, że bez Bożej opieki i Bożego błogosławieństwa, cały nasz trud i nasza praca idzie na marne. Dlatego w dzień parafialnego dziękczynienia za plony ze wszystkich stron naszej parafii kierujemy nasze stopy ku świątyni, gdzie mieszka Bóg, ten jedyny i prawdziwy władca naszych ziem, nasz niebieski, ukochany Gospodarz.
Tu składamy na ołtarzu bochen chleba i wieńce dożynkowe. Tu, w tym miejscu z głębi naszych serc chcemy Bogu podziękować za wszelkie łaski w tym roku otrzymane i prosić o Jego błogosławieństwo. Tu modlimy się do naszego Stwórcy, aby obdarzył swoimi łaskami naszą parafię, Polską wieś i rolników, naszą ukochaną ojczystą ziemię, na której mamy zaszczyt żyć, mieszkać, pracować i umierać. Wśród wieńców dożynkowych i darów ołtarza jest nasz chleb powszedni. Oby nam nigdy go nigdy nie zabrakło! Dzieląc się chlebem, czyńmy to zawsze z wielkim szacunkiem i pamiętajmy, że jest to dar niebios.