Ty brałaś moje ręce, Mamo, gdy byłam bardzo mała. Bym co dzień rano i wieczorem modliła się i żegnała. Ty Matko mawiałaś, bym o modlitwie i Mszy niedzielnej zawsze pamiętała. Tyś swoją opieką, lata mej młodości otaczała, i w trudnych chwilach życia, Otuchy dodawała. Za Twój Matko codzienny trud, Niechaj błogosławi cię Bóg. Za niewyczerpaną dobroć Twego serca, i uśmiech bez miary, niechaj Matka Najświętsza darzy Cię łaskami - Bronisława Tomalczyk.
26 maja, obchodzimy Dzień Matki, w najbardziej kolorowym i pachnącym kwiatami miesiącu - Święto to jest wyrazem wdzięczności. Niech nie zabraknie wdzięcznej pamięci o naszych mamach, tych żyjących i tych, które Pan Bóg przywołał już do siebie. Wszystkich zapraszamy na wspólną Eucharystię i modlitwę, podczas której przez wstawiennictwo Najświętszej z wszystkich Matek, Maryi, będziemy dziękować Bogu za nasze mamy, za ich dobre serca i ręce, będziemy prosić o potrzebne łaski w ich codziennym utrudzeniu.
Matka - to ktoś mi najbliższy, najlepszy, jedyny. Wszystko o matce się wie, gdy się ją straci. Kocha mego Tatę, dała mi życie ze swego ciała. Chroniła, karmiła, była ciepłem, światłem, uśmiechem, zdrowiem, płaczem, radością, snem i przebudzeniem, słońcem, wiosną, kwiatem, utrudzeniem, pierwszym słowem, krokiem... braknie słów, bo o matce napisać tomy to za mało. Powiedzieć jedno słowo: Mamo! to za dużo. Pewnie, że znów mówię o swojej Mamie. Nie wiem, jak się czuje mama, która wyrzuca urodzone dziecko albo zabija to, co jej ciąży. Ten stary Kościół wpatrzony w Matkę Bożą nauczył ludzi wielkiego szacunku do matki. Matkę całuje się w rękę. O matce oczekującej na urodzenie dziecka mówiło się w Kościele: Ona jest w stanie błogosławionym. Dlatego nie lubimy bezbożnego słowa - ciąża. Jak ciąży, to się jej pozbądź! Jest wiele praw, przepisów chroniących matkę, ale jest wiele grzechów matek i jest wiele grzechów wobec matki. Ona umie kochać, ale chce być kochana. Są matki, które są same i wychowują dziecko samotnie. Takim całuję obie ręce, bo są dziecku i matką, i ojcem. Wiem, jaki model rodziny przyszłości jest w widzeniu bezbożnych - model rodziny bez miłości. Za mąż wychodzą, żenią się, rozwodzą. Nie ma tam matki ani ojca, są ludzie wspólnych interesów, kochankowie. Jeśli dziecko się trafi, to nie musi to obciążać matki. Są instytucje, które wychowają dziecko. Dziecko nie musi znać matki. Dorośnie, usamodzielni się, poradzi sobie. I będzie całe życie tłuc głową w ścianę, bo to choroba sieroca. Nie słyszeć nigdy serca matki, nie wtulić się do jej serca i nigdy nie widzieć matki - to musi być tragedia człowieka. Tak nigdy nie będzie. Będą piękne, mądre, dobre matki, błogosławione, do Matki Bożej podobne. Zawsze niech będzie słońce, Zawsze niech będzie Mama, Zawsze niech będzie Tata, Zawsze niech będę ja.
Niech ten 26 Maj będzie dniem przypomnienia, że głównie dzięki wszystkim Mamom zawdzięczamy swe istnienia, że zawsze o nich pamiętamy i kochamy, to orędzie, Mama to rzecz święta, dla Niej szacunek zawsze i wszędzie! Mama to ta szczególna osoba, która tuli, obsypuje miłością i jak nikt zna swoje dziecko. Zawsze należy jej się szacunek i wdzięczność. Wszystkim Matkom w naszej parafii składamy życzenia zdrowia, radości, życzliwości i pomocy najbliższych oraz błogosławieństwa Bożego na każdy dzień. Szczęść Wam, Boże, Kochane Mamy!
Dla niewidomych