O godzinie 19.00 - Otwarły się progi świątyni w Lachowicach, a mieszkańcy i przyjezdni goście licznie odpowiedzieli na zaproszenie. Wszystkich zgromadził koncert zespołu gospel, zorganizowany w kościele parafialnym w Lachowicach, w ramach cyklu: Muzyka Zaklęta w Drewnie”. Jest to cykl koncertowy realizowany w ramach projektu: „Otwarty Szlak Architektury Drewnianej”. Projekt jest realizowany dzięki przychylności Województwa Małopolskiego, bowiem w całości jest finansowany ze środków Województwa.
Pani Olga Kruk - Koordynator projektu „Otwarty Szlak Architektury Drewnianej” z Małopolskiej Organizacji Turystycznej, przywitała jakże ciepłym głosem wszystkich zebranych w tym specjalnych gości: Panią Elżbietę Kantor Dyrektor Departamentu Promocji i Turystyki Urzędu Marszałkowskiego w Krakowie, Pana Starostę Suskiego, Przedstawicieli Urzędu Gminy Stryszawa z Panem Wójtem na czele, Pana Janusza Kociołka Członka Małopolskiej Organizacji Turystycznej równocześnie człowieka, który w Starostwie Powiatowym w Suchej Beskidzkiej jest odpowiedzialny za promocję regionu, Panią Dyrektor Gminnego Ośrodka Kultury w Stryszawie.
Zajęte wszystkie miejsca w kościele i gorące oklaski świadczyły o tym, że gospel zyskuje w Polsce coraz więcej zwolenników. Muzyka gospel staje się wyzwaniem dla współczesnego Kościoła, także w Polsce. - Polifonia a capella i chorał mają swoje walory, ale powinniśmy też przyjąć to, co jest dobre w chrześcijaństwie, a nam - katolikom - nie do końca znane. Entuzjazm, radość i energia, jakie biły od artystów, udzieliły się parafianom. Publiczność natychmiast zaangażowała się we wspólne harce. - O to właśnie chodzi w gospel. By razem cieszyć się tym, że Jezus nas kocha, i czerpać radość z dzielenia się wiarą. Jak lepiej wyrazić te emocje, jeśli nie śpiewem?
W Polsce gospel rozwija się od kilku lat. Jest to rodzaj chrześcijańskiej muzyki obrzędowej, mającej swój rodowód w XIX wieku - wiecznej kulturze czarnoskórych mieszkańców Stanów Zjednoczonych. Nazwa gospel oznacza Dobrą Nowinę o zbawieniu. Takie inicjatywy łączą ludzi. To wspaniale, że mieliśmy okazję zobaczyć coś takiego na własne oczy - cieszyli się parafianie.
W naszej świątyni wystąpił Tarnowski chór gospel i zagrali na instrumentach:
- Krystian Jawosz - piano,
- Tomasz Boruch - gitary,
- Jerzy Drobot - gitara basowa,
- Damian Niewiński - perkusja,
- Oraz Tarnowski chór, gospel w wakacyjnym składzie, który prowadzili: Monika i Tomasz Stec.
Na zakończenie koncertu, ksiądz proboszcz Władysław Wąsik, złożył najserdeczniejsze podziękowanie chórowi gospel za przybycie i za rozgrzanie serc, ksiądz przypomniał, że z Tarnowem coś łączy nas. Był taki czas to był koniec XVIII wieku, że nasza parafia należała do Diecezji Tarnowskiej, i po wybudowaniu kościoła w 1804 roku, przybył do naszej parafii Ksiądz Biskup Pukalski z Tarnowa, który konsekrował nasz kościół i musieliśmy czekać przeszło dwieście lat na gości następnych z Tarnowa i to nas łączy z Tarnowem. Ksiądz proboszcz również podziękował wszystkim za wszechstronną okazaną pomoc w przygotowaniu tego koncertu:
- Panu Pawłowi Mierniczakowi - Dyrektorowi Biura Małopolskiej Organizacji Turystycznej w Krakowie i Pani Oldze Kruk - Koordynatorowi projektu Otwarty Szlak Architektury Drewnianej, za wytypowanie naszego kościółka, by właśnie u nas mógł odbyć się ten koncert zespołu gospel na Szlaku Architektury Drewnianej.
- Panu Jackowi Zającowi - Wójtowi Gminy Stryszawa,
- Kołu Gospodyń Wiejskich w Lachowicach za cały wysiłek, który włożyły w przygotowanie smakołyków dla muzyków zespołu gospel,
- Ochotniczej Straży Pożarnej w Lachowicach, za udostępnienie Sali,
- Wszystkim tym, którzy w jakikolwiek przyczynili się do organizacji i uświetnienia tego koncertu.
Na zakończenie również do wszystkich zebranych przemówił Pan Andrzej Pająk, Starosta Suski: „Jest takie piękne powiedzenie arabskie; przesypałeś garść piasku a zmieniłeś całą pustynię. Jeżeli by tak popatrzeć na tą pustynię Saharę, ileż razy jest ona większa od Polski i na tego Beduina, który bierze tę garść piasku i przesypuje ją, On tylko przesypał a ta pustynia już jest inna, już się zmieniła, już nigdy nie będzie taka sama, bo on tak samo się nie ukształtuje. Zawsze mówię to do tych ludzi, którzy cokolwiek tworzą, zbierają się gromadzą i chcą zmienić tą rzeczywistość. Czasem naprawdę nie wiele potrzeba, a ileż można wnieść radości, pokoju serca, otuchy, nadziei w tą naszą twardą rzeczywistość, która jest rzeczywistością bólu, cierpienia, choroby, krzyża i tego nie zmienimy, ale z drugiej strony właśnie poprzez takie działanie, zwłaszcza muzykę, śpiew można wiele zmienić. Węgierski poeta Andrej Edi pięknie pisał, że tam gdzie słychać muzykę i śpiew i tam gdzie się dziatwa gromadzi, tam piekła nie ma i śmierci nie ma. I myślę właśnie, że za ten koncert, za tą muzykę za to wspaniałe świadectwo, możemy podziękować i cieszyć się, że właśnie młodzi ludzie tak pięknie śpiewają i tą naszą taką szarą rzeczywistość, trudną rzeczywistość, właśnie tym pięknym śpiewem rozjaśnili.