Przeżywamy w naszej parafii dziś dzień wdzięczności za dary ziemi i chylimy czoło przed wszystkimi ludźmi, którzy trudzą się, aby nie zabrakło nam chleba powszedniego. Ile potrzeba miłości, ukochania skiby ziemi, ludzkiego potu, siły rąk, łez, zatroskanego serca, modlitwy i błogosławieństwa Nieba, by ten powszedni chleb był na stole i by móc go dzielić. Od ludzi pracujących na roli – od rolników, ogrodników, sadowników, pszczelarzy …– uczymy się pokory i szacunku do ciężkiej pracy, drugiego człowiek, codziennego chleba, ale nade wszystko ufności Bogu, bo bez Jego błogosławieństwa, bez daru odpowiedniej pogody – człowiek sam z siebie niewiele zdziała.
Można mieć wielkie plany, zakładać obfitość plonów, ale bez Bożej Opatrzności - z ludzkich planów może nic nie wyjść. Wdzięczni ludziom za tegoroczne plony składamy wdzięczność Bogu. On jest Panem i Stwórcą tej ziemi. On pozostał z nami w kruszynie chleba. Chwała Ojcu i Synowi i Duchowi Świetemu.