W tym roku uroczystościom odpustowym przewodniczyli Jubilaci ksiądz Kanonik Władysław Wąsik i ksiądz Stanisław Wąsik, którzy w tym dniu dziękowali Bogu za dar 50 lat kapłaństwa. Odpust ku czci świętych Apostołów Piotra i Pawła jest przede wszystkim okazją do uczczenia świętych Patronów i Protektorów naszej parafii. W czasie tej uroczystej Sumy odpustowej mieliśmy jednak jeszcze jeden, szczególny powód do świętowania. Jest nim Złoty Jubileusz Kapłaństwa, który obchodzą dziś dwaj koncelebrujący Mszę świętą, dobrze znani wszystkim kapłani: ksiądz Kanonik Władysław Wąsik i ksiądz Stanisław Wąsik.
Dostojni Jubilaci, usłyszeli dzisiaj wiele serdecznych życzeń od wielu ludzi. Życzeń podyktowanych szczerą życzliwością i wdzięcznością. Bez wątpienia zasłużyli na nie tysiąckrotnie. Jubileusze takie, jak ten najczęściej urządzane są po to, aby przypomnieć i uhonorować zasługi, aby podziękować i wyrazić wdzięczność. W ciągu 50 lat kapłańskiej posługi nazbierało się wiele rzeczy, za które trzeba dziękować.
Ksiądz Kanonik był przez wiele lat proboszczem naszej parafii - gospodarzem w niedościgniony sposób dbającym o kościół i parafię oraz duszpasterzem troszczącym się o dobro duchowe wiernych. Ks. Stanisław, ofiarnie wspierający swojego brata był niestrudzonym robotnikiem Winnicy Pańskiej, któremu wszyscy parafianie zawdzięczają możliwość korzystania z sakramentalnej posługi. W biegu codziennego życia brakuje okazji, aby dziękować, choć każdy dobrze wie, że należałoby to zrobić. Świętowany dziś jubileusz daje do tego znakomitą okazję.
Pięćdziesiąta Rocznica Święceń Kapłańskich ma jeszcze jedno znaczenie, którą warto sobie dziś uświadomić. Otóż Złoty Jubileusz Kapłaństwa jest świadectwem, wręcz dowodem Bożego błogosławieństwa. Sam fakt, że Czcigodni Jubilaci taką uroczystość przeżywają, co więcej, przeżywają ją - jak widać - w doskonałej kondycji, świadczy o tym, że Pan Bóg błogosławił i błogosławi ich posłudze.
Ten fakt ma z pewnością wielkie znaczenie dla nich samych, bo jest wręcz namacalnym dowodem okazanej im przez Pana Boga łaski. Ma jednak znaczenie również dla nas - dla każdego i każdej z nas osobiście. Bo mieliśmy - przez długie lata - i nadal mamy udział w tym błogosławieństwie i w tej łasce. Okazana im łaska stała się bowiem - przez ich posługę - naszym udziałem. Trzeba więc dziękować dziś Złotym Jubilatom, ale nade wszystko dziękować trzeba Panu Bogu, że przez swoich kapłanów, od tylu lat darzy nas błogosławieństwem, któremu bez wątpienia zawdzięczamy wszystko, co w naszym życiu wartościowe i dobre.